Śnieżek czerwcowy
(Snow in June)

Jeśli latem spadnie śnieżek
bieląc klomby niczym pierze,
to jak strzelić kulą w płot,
chyba że to byłby kot
o wdzięcznym imieniu Śnieżek.

Latem śnieg? To kiepsko wróży,
pewnie spadł w gradowej burzy,
stopi się i zniknie wnet -
przecież w lecie śniegu niet!
Lecz on zaległ tu na dłużej.

Ani myślał się roztopić,
i w puszystym futrze kocim
rozsiadł się wśród róż i malw
podziwiając gamę barw,
aż się nawet troszkę spocił.

Przyszedł pan i krzyknął: co?!!!
Woła panią: chodź tu, chodź!
Pani biegnie, patrzy - śnieg,
ze zdumienia oczy trze
i powiada - toż to kot...

Tak to było drodzy moi,
w małym domku w Nowej Soli
nie opad atmosferyczny
ale kot zjawił się śliczny,
Snow in June, jeśli ktoś woli


18-20.07.10



Zawartość tej strony jest wartością intelektualną, chronioną prawem autorskim.
Nie dopuszcza się kopiowania, przetwarzania bądź modyfikowania zawartych tu treści bez zezwolenia.
Cytowanie wyłącznie z podaniem autora.
Wierszy z zakładki "Dedykacje" proszę nie cytować.

Kontakt:

Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk
e-mail: marteusz@gmail.com                                                                                             Design by morigan © 2010 All rights reserved