Miasteczko
Było gdzieś sobie miasteczko,
wąskie uliczki, ryneczek,
za miastem wiła się rzeczka,
przez nią rzucono mosteczek.
Życie płynęło tam sennie,
jak zwykle w małym miasteczku,
zawsze tak samo niezmienne
i w domach, i na ryneczku.
Jednak co jakiś czas nocą
na rynku zbierało się stado
kocurów, kotek i kociąt,
prawdziwa kocia gromada.
W milczącym kręgu się zeszły,
w zaklętym kręgu kot z kotem,
być może chciały podkreślić
kociego rodu wspólnotę?
Siedziały na tym ryneczku,
a gdy już prawie świtało
rozbiegły się i w miasteczku
znów długo nic się nie działo...
Zawartość tej strony jest wartością intelektualną, chronioną prawem autorskim.
Nie dopuszcza się kopiowania, przetwarzania bądź modyfikowania zawartych tu treści bez zezwolenia.
Cytowanie wyłącznie z podaniem autora.
Wierszy z zakładki "Dedykacje" proszę nie cytować.
Kontakt:
Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk
e-mail: marteusz@gmail.com Design by morigan © 2010 All rights reserved