Kocie harce
O świcie nagły ruch w mieszkaniu
ze snu mnie przerażoną zrywa -
to moje koty ćwiczą się w bieganiu -
lubią krótkie dystanse przebywać.
Do przedpokoju poszybował dywan,
pod stół trzy wiklinowe kosze,
w kocich gonitwach tak to już bywa -
cyklon, tornado i tajfun po trosze...
Skaczą tak lekko, nie tknąwszy podłogi,
mijają się w cichym, perfekcyjnym locie,
czasem doniczkę pochwycę w pół drogi,
patrząc z podziwem na te biegi kocie.
Lecz czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć:
Czemu - choć człowiek pospać nie może,
gdy w kocie harce się zapatrzy -
od rana w dobrym jest humorze?
Zawartość tej strony jest wartością intelektualną, chronioną prawem autorskim.
Nie dopuszcza się kopiowania, przetwarzania bądź modyfikowania zawartych tu treści bez zezwolenia.
Cytowanie wyłącznie z podaniem autora.
Wierszy z zakładki "Dedykacje" proszę nie cytować.
Kontakt:
Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk
e-mail: marteusz@gmail.com Design by morigan © 2010 All rights reserved