Kochanie
Kochanie to niełatwa sprawa.
A kota to już w szczególności!
Bo zamiast brać, wciąż trzeba dawać,
i czy on pragnie tej miłości?
Może i pragnie... lecz nie powie,
lub nie wyrazi tego ściśle
i musi się nagłowić człowiek,
by zgadnąć co kot ma na myśli.
Kiedy o nogi się ociera
lub mruczy albo trąca łebkiem,
człowiek mu serce swe otwiera,
i chce na ręce wziąć przylepkę.
Co to to nie! Jedną chwileczkę!
Trzeba napełnić pusty brzuszek,
potem pobawić się piłeczką
i do niczego go nie zmuszać.
Człowiek więc spełnia te żądania,
a w duchu marzy o pieszczotach -
każdy spragniony jest kochania,
choć nie każdemu trzeba kota.
Wreszcie przychodzi taka chwila,
że kot sam na kolana wskoczy
i zacznie słodko się przymilać,
z rozkoszą przymykając oczy.
I choćby człowiek miał swe plany -
pójść do znajomych, porozmawiać -
siedzi z tym kotem na kolanach...
Kochanie to niełatwa sprawa.
Zawartość tej strony jest wartością intelektualną, chronioną prawem autorskim.
Nie dopuszcza się kopiowania, przetwarzania bądź modyfikowania zawartych tu treści bez zezwolenia.
Cytowanie wyłącznie z podaniem autora.
Wierszy z zakładki "Dedykacje" proszę nie cytować.
Kontakt:
Marta "Majorka" Chociłowska-Juszczyk
e-mail: marteusz@gmail.com Design by morigan © 2010 All rights reserved